Często przez naszą europejską perspektywę zapominamy, jak bardzo zróżnicowany jest hiszpański świat i jego tradycje. Wyobrażamy sobie bowiem, jak mogą wyglądać święta w Hiszpanii, ale pomyślmy tylko sobie: ten kraj reprezentuje zaledwie około jednej dziesiątej populacji osób hiszpańskojęzycznych! Oczywiście, nie jest to nasza wina, przecież prawie każdy kurs języka hiszpańskiego uczy nas o tym, co nam najbliższe, skupia się zatem na Hiszpanii. Zatem, aby poznać dokładniej święta w wydaniu hiszpańskim, należy przyjrzeć się obchodom za oceanem, które mimo wspólnego mianownika, mają też wiele różnic wobec bliższej nam, wersji europejskiej.
Las Posadas
Las Posadas to obchody, które mają swój początek w Meksyku, ale rozprzestrzeniły się także poza jego granice, obejmując Honduras, Gwatemalę, Salwador, Kostarykę, Nikaraguę i Panamę. Trwają one przez dziewięć dni przed Bożym Narodzeniem, od 16 do 24 grudnia. Te uroczystości upamiętniają podróż Marii i Józefa z ich wyjazdu z Nazaretu do Betlejem, kiedy to poszukiwali miejsca na nocleg i oczekiwali na narodziny Jezusa. Podczas tego dziewięciodniowego przedświątecznego okresu obchodzone są różne tradycje i celebracje, nie zawsze o charakterze religijnym. W Kolumbii, Wenezueli i Ekwadorze obchodzi się Novena de Aguinaldos (tłumaczone czasami jako Nowenna do Dzieciątka Jezus), podobne religijne święto.
Najważniejszą tradycją związaną z Las Posadas jest rozbijanie piniaty z zasłoniętymi oczami. Dzieci mają niezwykłe szczęście, ponieważ atrakcja ta odbywa się każdego wieczoru. Piniata ma wygląd gwiazdy, a w środku znajdują się słodkości. Jest to symbol zła, który wodzi nas kolorami. Siedem rogów gwiazdy symbolizuje siedem grzechów głównych, a kij służący do rozbijania to oznaka sprawiedliwości.
Jak więc widać, mimo sakralnego źródła tego święta, obecnie Las Posadas mają bardziej charakter ludowy niż religijny i są pretekstem do spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi przy śpiewach, czasem modlitwach, prostych potrawach typowych dla okazji i oczywiście gwiazdach wieczoru: piniatach.
Argentyna, czyli włoskie wpływy
A co się dzieje na niewspomnianym dotąd, południowym stożku Ameryki? Pamiętajmy, że w tamtych rejonach Boże Narodzenie jest obchodzone w słońcu, ponieważ przypada na lato. Jako kraj o silnym wpływie europejskim, szczególnie włoskim i hiszpańskim, Argentyńczycy zwykle gromadzą się w Wigilię, aby delektować się argentyńskim asado jako głównym daniem, a na deser często jedzą panettone, włoski chleb sezonowy. Wreszcie, o północy zbierają się w kościele na klasyczną pasterkę, która w dosłownym tłumaczeniu z hiszpańskiego nazywa się „mszą koguta”.
Co więcej, i, przede wszystkim, inaczej niż w Hiszpanii, na Nowy Rok, w niektórych miastach, takich jak Buenos Aires i Ciudad de la Plata, istnieje zwyczaj tworzenia ogromnej kukły z siana zwanej „Starym Rokiem”, którą później spala się po dwunastu uderzeniach dzwonu.
Kolumbia
O Kolumbii już wspominaliśmy przy okazji obchodzonej, między innymi właśnie tam, Nowenny do Dzieciątka Jezus. Warto jednak dodać, że w Kolumbii Boże Narodzenie rozpoczyna się 7 grudnia w tzw. Dniu Świeczuszek Być może tłumaczenie to brzmi dość infantylnie, jednak osoby uczęszczające na kurs języka hiszpańskiego dobrze wiedzą, że Latynosi jak nikt inny, uwielbiają zdrobnienia i umieszczają je przy każdej możliwej okazji. Jest to święto obchodzone w wigilię Uroczystości Niepokalanego Poczęcia, podczas którego wierni wychodzą na ulice z zapalonymi świecami, które ozdabiają drzwi domów, aby oświetlić drogę Matce Boskiej.
Dodatkowo, w znanym Medellin odbywa się Festiwal Świateł, podczas którego symboliczne szlaki miasta są ozdobione ogromnymi konstrukcjami pełnymi świateł.
Jak widać i jak zapewne można się domyślać, aby zgłębić całą tajemnicę świąt w wydaniu hiszpańskim, nie wystarczy kurs języka hiszpańskiego, trzeba byłoby bowiem poświęcić na nim wiele godzin cennego czasu. Natomiast jest on najlepszą drogą do tego, aby można było czerpać wiedzę u źródeł hiszpańskojęzycznych, które często nie są tłumaczone na język polski. Dla fanatyków różnych kultur najlepiej sięgnąć po latynoską literaturę lub też wybrać się za ocean i samemu odkryć wszystkie niuanse świąt bożonarodzeniowych.